O książce „Zdrowo, smacznie, naturalnie. Prawidłowe żywienie psa.” autorstwa Agnieszki Królak.
O ile w internetach o BARFie znaleźć można bardzo dużo przeróżnych informacji, o tyle książek na temat tej diety nie ma zbyt wiele. Książka „Zdrowo, smacznie, naturalnie. Prawidłowe żywienie psa.” Agnieszki Królak to przystępna, niedługa propozycja dla tych, którzy chcieliby ugruntować swoją wiedzę o BARFie.
Jak już nie raz wspominałam, od mniej więcej półtorej roku Rocca jest na diecie BARF. Opisywałam Wam już moje spostrzeżenia dotyczące tej diety, a także przygotowałam materiał filmowy obejmujący podstawowe informacje o BARFie. To, czego przez ten cały czas mi brakowało, to jedno, rzetelne źródło wiedzy – zamiast tony rozsypanych po Internecie linków, pozbieranych informacji i przeczytanych dyskusji na forach i fejsbukowych grupach. Kiedy więc w moje ręce wpadła książka „Zdrowo, smacznie, naturalnie…”, liczyłam, że wreszcie moja internetowa tułaczka się skończy. Czy się przeliczyłam?
Zdrowo, smacznie, naturalnie; krótko i na temat
Książka „Zdrowo, smacznie, naturalnie. Prawidłowe żywienie psa.” liczy niecałe 200 stron formatu A5. Jak się okazuje, taka objętość w zupełności wystarczy, aby przekazać podstawowe informacje i wskazówki o BARFie, a nawet trochę więcej. Już na pierwszy rzut oka w tej książce spodobała mi się obszerna lista publikacji, na podstawie których została ona napisana. Autorka – Agnieszka Królak – jest hodowcą i stosuje tą dietę w swojej hodowli, jednak nie oparła treści o swoje przeświadczenia czy anegdoty, a właśnie o rzetelny research i wiedzę naukową. Osobiście cenię to bardzo wysoko (szczególnie po ostatnim wykładzie na temat BARFa, na którym wysłuchiwałam, że serce zalicza się do podrobów, a pies, który dostanie coś innego niż surowe mięso, z pewnością umrze).
Książka podzielona jest na kilka rozdziałów. W pierwszym z nich autorka wyjaśnia, dlaczego z ewolucyjnego i biologicznego punktu widzenia BARF jest naturalnym, najlepszym pożywieniem dla psa. W kolejnym rozdziale opisane są podstawowe składniki diety BARF – białko, tłuszcze, węglowodany, witaminy i minerały z uwzględnieniem tego, z czego wynika zapotrzebowanie psa na dany składnik, jakie są normy żywieniowe w jego zakresie i jakie są wartościowe źródła danego składnika. Przy okazji książka rozprawia się z mitem zbóż jako dobrych źródeł białka oraz mitem „przebiałczenia”. Następny rozdział poświęcony jest układaniu BARFa w podziale na mięso, kości, podroby, warzywa i owoce oraz suplementy.
Kolejny rozdział książki to już praktyczny poradnik na temat tego, jak przestawić psa na dietę BARF, jak wyznaczać wielkość porcji i bilansować posiłki. W nim też znajdziemy kilka porad odnośnie żywienia psów młodych, starszych, chorych, z alergiami. Na koniec otrzymujemy trzy przykładowe jadłospisy BARFowe wraz z objaśnieniami.
„Prawidłowe żywienie psa” – czy warto?
Jeśli miałabym doszukiwać się w książce wad, to napisałabym, że niekiedy używany język naukowy i biologiczne nazewnictwo może nastręczać laikowi kłopotów i utrudnić czytanie – wydaje mi się, że niektóre zjawiska można opisać prościej, pomijając niezrozumiałe sformułowania, z korzyścią dla czytelnika, który łatwiej tak podaną wiedzę wchłonie i zapamięta. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że znalezienie równowagi pomiędzy prostotą opisu, a precyzją języka może być trudne. Nawet jednak biorąc i to pod uwagę, książkę czyta się szybko i płynnie. Poza tym moja czepialska natura pozostaje absolutnie niezaspokojona i nawet wertując po raz kolejny kartki książki by znaleźć jakąś godną uwagi wadę, nie udaje się ;).
Przechodząc do plusów, myślę, że jest ich sporo. Począwszy od objętości książki – o ile chcę poszerzać wiedzę dotyczącą żywienia psów, to może nie chcę robić w tym temacie doktoratu :); poprzez samą zawartość, która wydaje się pokrywa wszystkie najistotniejsze informacje, jakie można poszukiwać na temat BARFa; na praktyczności zaleceń kończąc – konkluzje książki są wyłożone jasno, a przekazana teoria ładnie i zgrabnie przekłada się na praktyczne układanie i bilansowanie BARFa. Myślę, że początkującemu BARFiarzowi książka taka zdecydowanie może przynieść spokój ducha i poukładać wiedzę w głowie.
Książkę możecie zamówić przez sklep internetowy zadowolonypies.pl, co polecam tym bardziej, że cały dochód uzyskany z jej sprzedaży przeznaczony jest dla stowarzyszenia „Zwierzęta Ludziom”. To kolejny plus tej książki, dzięki któremu ostatecznie ja i Rocca dajemy jej 5 łapek.
Dajcie znać, z jakich źródeł wiedzy o BARFie Wy korzystacie?